Wlanie benzyny do diesla – co robić?

09-05-2020 18:06

Koszty własnego roztargnienia mogą być niekiedy bardzo wysokie. Jeśli jednak wystarczająco szybko odpowiednio zareagujemy, możemy je ograniczyć. Zwłaszcza jeśli sprawa dotyczy sytuacji, w której do auta z silnikiem diesla zatankujemy benzynę.

Wlanie benzyny do diesla to wcale nie taki rzadki przypadek. O pomyłkę bardzo łatwo, szczególnie w sytuacji, gdy jeździmy na zmianę raz dieslem, a raz autem na benzynę.

To jedynie problem właścicieli aut z dieslem

Problemy z pomyłką dotyczą jednak zawsze właścicieli samochodów zasilanych olejem napędowym. Dlaczego? Średnica końcówki dystrybutora ON jest nieco szersza od końcówek dystrybutorów z benzyną. Skutkiem tego do aut z dieslem uda nam się wcisnąć obie końcówki, a do auta na benzynę w żaden sposób nie wciśniemy pistoletu dystrybutora z ropą.

Właściciele diesli, strzeżcie się! Podstawa to odpowiednio zareagować, gdy już do pomyłki dojdzie. W żadnym wypadku nie można odpalać silnika! Mało tego, niewskazane jest włączanie nawet zapłonu. W tym momencie może bowiem już zacząć pracę pompa paliwa. Jeśli do tego nie dopuścimy, straty będą stosunkowo niewielkie. W takim przypadku trzeba przepchnąć auto spod dystrybutora na miejsce postojowe, wezwać fachowców z autoryzowanej stacji obsługi Seat z lawetą i cierpliwie na nich zaczekać.

Konieczne będzie wypompowanie niewłaściwego paliwa ze zbiornika oraz przeczyszczenie przewodów paliwowych wraz z filtrem, do których benzyna mogła już się jednak dostać. Warto też skorzystać z diagnostyki komputerowej i sprawdzić, czy z silnikiem wszystko w porządku. I na tym w zasadzie kończy się optymistyczny wariant fatalnej pomyłki. Usunięcie jej skutków będzie kosztowało prawdopodobnie kilkaset złotych, ale nie wyrządzi silnikowi większych krzywd.

Silnik szarpie i słabnie?

Pora na wariant pesymistyczny. Zatankowaliśmy, zapłaciliśmy i ruszmy! W radiu leci nasz ulubiony kawałek, a więc humor dopisuje… Ale co to? Auto jakoś traci moc? Silnik zaczyna przerywać? To bardzo typowe pierwsze objawy tego, że nasz diesel właśnie zaczął pracować na benzynie. Po chwili auto w ogóle odmawia posłuszeństwa, a my zastanawiamy się, czy aby na pewno nie pomyliliśmy końcówek dystrybutora.

Tankowanie warte kilka tysięcy złotych

W takiej sytuacji w starszych dieslach wystarczyło wypompować benzynę i nalać do zbiornika oleju napędowego. Na ogół tego typu silnikom udało się przepalić niewłaściwe paliwo. Teraz jednak większość aut marki Seat z jeżdżących po drogach wyposażona jest w nowoczesne silniki z pompowtryskiwaczami i common rail.

Tego typu jednostki napędowe są bardzo wrażliwe na jakość tankowanego paliwa, zwłaszcza jeśli zamiast ropy jest nim benzyna. Tu straty mogą być naprawdę poważne. Cały silnik będzie wymagał czyszczenia, najprawdopodobniej trzeba będzie też wymienić pompowtryskiwacze. Podobny los będzie też czekał filtr cząstek stałych. Nie inaczej będzie też z pompą paliwa. Straty mogą iść w takim przypadku w tysiące złotych.